wtorek, 28 stycznia 2014

photo challenge No2

Kochani!
Jestem mega szczęśliwa, że aż tyle osób wzięło udział w moim pierwszym wyzwaniu :) Jestem z was bardzo dumna, bo widzę, że starałyście się, dowiedziałam się sporo o herbacie i w sumie o was :) Niektóre zdjęcia były troszkę ciemne, ale taką już mamy porę roku :) 


A w tym tygodniu zainspirowała mnie wyjątkowa i bardzo zdolna Mała Ichi. I to właśnie ona jest moim wyjątkowym gościem, który wymyślił temat No2 :). Zatem oddaję jej głos :):


Witajcie! Z tej strony Internetu macha do Was Marysia - Mała Ichi. Werka zaprosiła mnie do napisania gościnnego posta związanego z drugim tematem jej wyzwania foto. Temat na ten miesiąc to TORBA {bag}.


Myślę, że najlepszym sposobem na przedstawienie tego tematu jest sama zawartość naszych magicznych, bezdennych toreb. Ja w swojej szafie posiadam masę owych 'przedmiotów do przenoszenia innych przedmiotów'. Jednak korzystam tylko z dwóch: z dużej filcowej na całodzienne wyprawy po mieście i z małej skórzanej, vintage'owej z lisim ogonem - na najważniejsze elementy tj. dokumenty, portfel, klucze, telefon i błyszczyk. Zawartość dużej prezentuje się następująco:

O samej torbie przeczytasz TUTAJ

A Wy co nosicie w swoich torbach? Panuje w nich porządek czy totalny chaos. Nosicie w niej pół dobytku czy najpotrzebniejsze rzeczy? A może należycie do tego wąskiego grona dam, które obchodzą się bez torebki?

A może posiadacie jakieś inne torby z nietypową zawartością np. torby sportowe, torby na zakupy, plażowe, torby niecodzienne, wyjątkowe, torby pełne wspomnień...
Moją niecodzienną torbą, która wyczarowałam sobie wczoraj, jest torba do szydełkowania. Posiada otwory na włóczkę. Zamierzam wziąć się za szydełkowanie kocyka z granny square. Kolor włóczki będę zmieniać dość często. Dlatego myślę, że taka torba będzie przydatna. Jednak przy dużej robótce jednokolorowej, korzystanie z dziurek będzie problematyczne. Ale jeśli planujecie robić granny square i, tak jak ja, czekacie na paczkę z kolorowymi włóczkami, to możecie sobie w międzyczasie taką torbę zrobić :)









Razem z Weroniką czekamy na waszą interpretację tego tematu.

Groszku, dziękuję za zaproszenie :)

Mała Ichi


Marysiu - to ja dziękuję, że się zgodziłaś i że zainspirowałaś mnie! A torba na włóczki jest przecudowna! Już Ci jej baaaaaaardzo zazdroszczę hihi :)

A oto moja interpretacja:



Ja w torbie mam planner, pisak, ogromniasty portfel, koniecznie muszę mieć krem do rąk i jakieś smarowidło do ust, no i bez szydełka i włóczki z domu nie wyjdę!
Nie zamieściłam na zdjęciu ale zawsze mam jeszcze chusteczki, tabletki przeciwbólowe i słuchawki hihi :P


A tymczasem czekamy z Marysią nas wasze zdjęcia! :)
Macie czas do 12 lutego 2014r. 

A zasady są jak poprzednio:


  • w wyzwaniu może wziąć udział KAŻDY!!! wystarczy dodać linka z odnośnikiem do zdjęcia. Osoby nie posiadające bloga, również mogą brać udział w zabawie, zdjęcia można wstawić na facebooku czy na flickerze,
  • biorąc udział w wyzwaniu wstaw w pasku bocznym banerek z odnośnikiem do posta z wyzwaniem,
  • starajcie się odwiedzać i komentować inne blogi - umożliwi to poznanie innych interpretacji tematu i często również poznanie innych, bardzo ciekawych blogów,
  • nie ma znaczenia jakiego sprzętu użyjecie do zrobienia zdjęcia, czy będzie to telefon, zwykły aparat czy profesjonalna lustrzanka. A może stary zenit? czasu jest sporo więc zdążycie wywołać zdjęcie :) Ważne aby zrobione zdjęcie było "świeże", czyli nie wygrzebane gdzieś sprzed roku, a zrobione specjalnie pod temat wyzwania. W końcu tego typu zabawy mają służyć rozwojowi naszej kreatywności :)
Banerek do pobrania:


Więcej info ->KLIK<-

I pamiętajcie, aby tym razem również się postarać i przemyśleć kadr, światło, tło, a nie po prostu pstryknąć zdjęcie :) w końcu ma to  na celu nasz osobisty rozwój! :)



PODPIS

poniedziałek, 27 stycznia 2014

hour by hour

Kasia - Antilight zorganizowała cudowną zabawę: cel jest prosty, sfocić swój dzień godzina, po godzinie :) Kocham takie zabawy, więc nie mogłam się powstrzymać!! Niestety termin skończył się wczoraj, a ja nie zdążyłam napisać posta... No ale co tam, i tak wam pokażę moją sobotę, która była dość przeciętna i nudna...












A wam jak minął weekend? Miłego dnia :)

PS. Już jutro kolejny temat wyzwania, i będzie on baaaaardzo wyjątkowy :)



PODPIS

piątek, 24 stycznia 2014

yarn meeting

Jak już pisałam wcześniej, postanowiłam systematycznie (o ile czas mi na to pozwoli) organizować YarnMeetingi :) Tym razem, jak obiecałam daję trochę wcześniej znać o kolejnym takim spotkaniu :) 


Tym razem spotkamy się w Niebostanie, ul. Piotrkowska 17 w Łodzi :)
11 luty (wtorek) o godzinie 15:30 :)
Po pierwsze dzień jest już dłuższy, więc myślę, że będzie troszkę więcej  światełkiem,
a przesympatyczni właściciele zapewnili mnie, że bez problemu podzielą się z nami dodatkowym oświetleniem :)

Osoby, które nie będą mgły przyjść na 15:30, niech się nie martwią, nasze spotkania szybko się nie kończą :) Ostatnio siedziałyśmy od 15:30 do 19... :)

Poza tym, wszystkich zainteresowanych poprosiłabym o wstawienie powyższego banerka na pasku bocznym, z linkiem przenoszącym do tego posta (oczywiście, nie jest to warunek obowiązkowy!!!) :)

Mam nadzieję, że i tym razem przyjdzie parę osób :)

PS. Chciałam bardzo mocno podziękować Moniszce, która bardzo mi pomaga przy organizacji tych spotkań, angażuje się bardzo w znalezienie odpowiedniego miejsca itd :) śmiało mogę powiedzieć, że jest współorganizatorką :) Zatem Moniu, bardzo Ci dziękuję :* 



PODPIS

wtorek, 21 stycznia 2014

week in photos #3

To był bardzo ciekawy tydzień :) Miałam imieniny, było spotkanie przy włóczce i przede wszystkim mam wyjątkowego gościa, moją babcię (choć na zdjęciach jej nie mam:))... 



*zaczęło się od pysznego śniadania - twarożek - yammy:)
*od Małża dostałam nowe druty, a od sis i mamy największy motek jaki widziałam... najlepsze prezenty ever!!! :D
*spadło troszkę śniegu. Na drugi dzień się rozpuścił :(
*szykowałam się na YarnMeeting

-> Za względu na sporo pytań o koszulkę: jest ręcznie malowana przez KIUI :) sama koszulka jest zrobiona z bardzo wysokiej jakości bawełny, więc jest milusia i super się ją nosi :) Polecam gorąco :) Warta jest każdej złotówki :) <-


A to prawie już gotowe czachy :) tu: 96,5 hhaha :)
W sumie zrobiłam ich 185 :)

To tyle :)
Buziaki :)

PS. Mam ochotę coś uszyć, a nie mam czasu! wrrrr... :P


PODPIS

niedziela, 19 stycznia 2014

OncePerWeek #3

Dziś głupi dzień.
Źle się czuję i wszystko jest beee... 
Lenię się, jem ciastka i robię na drutach :)
Postanowiłam robić jeden projekt na tydzień... Pierwsze 2 tygodnie były przeznaczone dla czach, które całkowicie mnie pochłonęły... A w tym tygodniu zaczęłam sweter dla siebie :) choć w sumie słowo sweter to za dużo powiedziane :) nie zdążę go zrobić w tym tygodniu, więc odpowiednie części swetra podzieliłam na tygodnie. Stąd OnePerWeek #3 to plecki od sweterka mojego :)



Tyle udało mi się zrobić wczoraj, może dziś jeszcze coś machnę...
Nie mogę się już doczekać efektu końcowego!

A goszczę teraz u siebie moją kochaną babcię, która mnie rozpieszcza :) na zdjęciach jej przepyszne ciacho drożdżowe! Yammy :)

Idę dalej leżeć i się lenić...

PS. Przepraszam, że jeszcze nie odpisałam na komentarz i nie byłam na kilku blogach, ale wczoraj miałam małą imprezę, sporo gości, a co za tym idzie troszkę ogarniania, a dziś nie czuję się najlepiej - nie, to nie kac haha :P



PODPIS

piątek, 17 stycznia 2014

a tak było na kolejnym yarnn meetingu!

Ah i odbyło się drugie spotkanie przy włóczce :) Było przesympatycznie! cieszy mnie bardzo, że pojawiły się również nowe buźki :) 

Był moment, że zastanawiałam się czy organizować kolejne spotknie, bo było troszkę jęczków-stęczków, że nie weekend, że Łódź daleko, że wczesna pora... Po pierwsze, jako że to organizuję, MUSZĘ termin podpasować pod siebie, bo troszkę byłoby dziwne gdybym się nie pojawiła, a w weekendy mnie nie pasuje... Po drugie, pora roku jest bardzo trudna a godzinę wybieram myśląc o świetle, ale nie martwcie się, jeśli ktoś z was dłużej pracuje... ostatnio siedziałyśmy do 18, a dziś do 19... :) No i niestety, Łodzi na mapie nie przeniosę :( 

Ale to spotknie było tak fajne i dało mi tyle energii i inspiracji, że nie zrezygnuję z tego tak łatwo! :) A jeszcze fajniejsze jest to, że WY TEŻ CHCECIE te spotkania, więc ustaliłyśmy, że będziemy spotykać się raz w miesiącu :) postaram się tylko wcześniej dać znać :)

Oczywiście coś mi się w aparacie poprzestawiało - wychodzi moje roztargnienie, wrrrrrr, i zdjęcia były trudne do obróbki, więc wszystkie będą w stylu vintage :D Mam nadzieję, że lubicie :P Coś mamy pecha do tych zdjęć, napierw była ohydna czerwona lampa i wszystko musiało być czarno białe, a tym razem ja źle poustawiałam aparat i musiałam kombinować i też są złe zdjęcia.... ehhh mam nadzieję, że następnym razem wreszcie uda się zrobić jakieś fajne...



Ja i Moniszka




Jejku! Zapomniałam Twoje Imię!!!! Madzia? PRZEPRASZAM! JAAAA ależ mi głupio...



Piwo, sok, herbata i oczywiście nasze robótki... :P


Taaaakkkk.... ja ciągle coś wtrącam ;P



Kasia dzięki naszym spotkaniu pewnie skończy kocyk :D




Monia i jej "zdjęcie" wzoru...:)









Z Asią rozkminiałyśmy nowe wzory :)


A żeby nie było, że same szydełka i druty, to był też przepiękny haft krzyżykowy :)


A Marysia to jakieś cuda tworzyła :)


Ja nikogo nie zaskoczyłam kontynuując moje czachy :)

Tak to właśnie wyglądało nasze spotkanie :)
A może macie jakieś propozycje na miejsce kolejnego spotkania? 
Na wiosnę spotykamy się w parku, ale zima dopiero nadchodzi, więc musimy coś wymyślić!!! Jak coś to piszcie :)

A tymczasem, pora iść poczytać i spać :D


PS. Dziewczyny, jeszcze raz dzięki za tyle inspiracji i pozytywnej energii :* dzięki wam chce mi się dalej robić takie spotkania!


PODPIS

wtorek, 14 stycznia 2014

▶WeekInPhotos #1 & #2

Postanowiłam w tym roku wprowadzić serię postów WeekInPhotos :) ma to mnie zmotywować do jeszcze częstszego fotografowania mojej codzienności :) Z tym, że w tym roku chciałabym częściej używać aparatu do tych prostych zdjęć :) 


*w Sylwestra mój psiak był ciężko przerażony strzałami i hukiem... skończyło się lekami uspokajającymi, trochę pomogło, ale i tak się bał,
*w pierwszym tygodniu stycznia rozplanowałam cały miesiąc... ma to mi pomóc w organizacji - jakoś działa, ale to dopiero początki hihi
*zorganizowałam II YarnMeeting, który odbędzie się już w czwartek, jupiiii! :)
*mam duże zlecenie i muszę zrobić całkiem sporo czach...


*upiekłam ciasto marchewkowe, które pasuje do kawy, yammy!
*ciągle macham czachy...
*wyżeram pierniki z mojej choinki... jest już oklapła i smutna... chyba czas się z nią pożegnać...

Więcej zdjęć na moim Instagramie :)

A skoro dziś temat zdjęć, pamiętajcie, że ciągle czas na wstawianie zdjęć w moim wyzwaniu :)


Miłego dnia! :)


PODPIS
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...